top of page

Kreml pisze historię paktu Ribbentrop-Mołotow na nowo

23 sierpnia Europa obchodziła rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow. W związku z tą datą, analitycy Debunk.org sprawdzili, jak temat ten został przedstawiony w prokremlowskich mediach. Od początku lata przeanalizowano 382 artykuły na ten temat. Większość z nich (70%) przedstawiała układ między Związkiem Radzieckim a nazistowskimi Niemcami, który miał wpływ na wybuch II wojny światowej, w pozytywnym świetle. Szacuje się, że komunikaty te mogły potencjalnie dotrzeć do ponad 240 milionów odbiorców.


„Dziś, ponad trzy dekady od upadku ZSRR, prokremlowskie media w sposób systematyczny próbują zrehabilitować porozumienie Ribbentrop-Mołotow. Ostatnio proces ten nasilił się w związku z przyjętą we wrześniu ubiegłego roku rezolucją Parlamentu Europejskiego, w której podkreślono równą rolę nazistowskich Niemiec i Związku Radzieckiego za doprowadzenie do wybuchu II wojny światowej oraz potępiono zbrodnie przeciwko ludzkości popełnione przez oba kraje. Po tym wydarzeniu analitycy Debunk.org zauważyli co najmniej pięć okresów wzmożonej aktywności publicystycznej prokremlowskich mediów na temat paktu Ribbentrop-Mołotow. Postanowiliśmy przeanalizować ostatni etap, od 1 czerwca do 25 sierpnia” – mówi Algirdas Kazlauskas, starszy analityk Debunk.org.

Wzmianki na temat paktu Ribbentrop-Mołotow,  czerwiec 2019 – sierpień 2020
Wzmianki na temat paktu Ribbentrop-Mołotow, czerwiec 2019 – sierpień 2020

Największą liczbę wzmianek (129) uzyskała narracja mówiąca o tym, że kraje bałtyckie nie były okupowane, lecz przyłączyły się do ZSRR w sposób dobrowolny i demokratyczny. Bardzo popularne było również twierdzenie, że pakt Ribbentrop-Mołotow nie był niczym wyróżniającym się w kontekście umów prawnych zawieranych w tamtych czasach między państwami (115 wzmianek) oraz że nie powinno winić się Związku Radzieckiego za wybuch II wojny światowej (106 wzmianek).


Dynamika pięciu najpopularniejszych narracji według liczby wzmianek, czerwiec-sierpień 2020 r.
Dynamika pięciu najpopularniejszych narracji według liczby wzmianek, czerwiec-sierpień 2020 r.

Znaczenie kwestii państw bałtyckich w kontekście dezinformacji na temat paktu Ribbentrop-Mołotow wskazuje liczba wzmianek na temat tych krajów: 18,1% dotyczyło Litwy, 17,1% Łotwy, a 14,2% Estonii. Państwa bałtyckie stanowiły przy tym prawie połowę spośród wszystkich wymienianych krajów. Zdaniem Kazlauskasa liczby te oraz popularność narracji negującej okupację państw bałtyckich potwierdzają duże zainteresowanie tym tematem ze strony prokremlowskich mediów. „Kwestia zaprzeczania okupacji pozostaje najbardziej drażliwa, ponieważ obecna polityka krajów bałtyckich i ich osiągnięcia w ciągu ostatnich 30 lat bardzo kontrastują z oficjalną propagandą Kremla o dobrowolnej akcesji do Związku Radzieckiego i stratach, jakie poniosły kraje bałtyckie po jego upadku” – wyjaśnia analityk.


Podział danych według liczby wzmianek na temat państw, 1 czerwca - 25 sierpnia 2020 r.
Podział danych według liczby wzmianek na temat państw, 1 czerwca - 25 sierpnia 2020 r.

Analityk zwraca również uwagę, że najczęściej stosowaną strategią umniejszania negatywnego wymiaru paktu Ribbentrop-Mołotow oraz popełnionych przez Związek Radziecki zbrodni przeciwko ludzkości podczas II wojny światowej jest zaprzeczanie bezprawnego charakteru działań ZSRR oraz zrzucanie winy na narody, które ucierpiały w wyniku agresji. „W badanych artykułach często mówi się o krajach bałtyckich jako o sojusznikach nazistów (22 wzmianki), dlatego Związek Radziecki był rzekomo zmuszony do zabezpieczenia strefy buforowej i stłumienia nazistowskiego podziemia poprzez deportację domniemanych kolaborantów na Syberię (7 wzmianek)” – tłumaczy Kazlauskas.


„W trakcie analizy zauważono również, że często wymieniano Polskę jako niemal główny prowokatora wybuchu II wojny światowej (38 wzmianek), ponieważ przyczyniła się do zajęcia przez Niemców części Czechosłowacji w 1938 roku. Wizerunek Polski jako agresora i sojusznika nazistów pozwala Kremlowi przedstawiać inwazję na ten kraj 17 września 1939 roku nie jako początek II wojny światowej, ale jako przywrócenie sprawiedliwości dziejowej. W ostatnim czasie Polska stała się celem dezinformacji szerzonej przez Kreml, który chce negatywnie wpłynąć na jej rosnący status międzynarodowy, potęgę militarną i gospodarczą w regionie” – wyjaśnia analityk.
20 dezinformacyjnych narracji według liczby wzmianek, 1-25 sierpnia 2020 r.
20 dezinformacyjnych narracji według liczby wzmianek, 1-25 sierpnia 2020 r.

Według prokremlowskich mediów pakt Ribbentrop-Mołotow stanowił jedno z największych osiągnięć radzieckiej dyplomacji, które pomogło odłożyć rzekomo nieuniknioną wojnę z nazistowskimi Niemcami o co najmniej dwa lata (46 wzmianek). W artykułach tych jednocześnie uznawano za początek II wojny światowej układ monachijski (nazywany w artykułach „zdradę monachijską”), kiedy Wielka Brytania, Niemcy i Francja zawarły porozumienie w sprawie przyłączenia części terytoriów Czechosłowacji do Rzeszy Niemieckiej w 1938 roku.


„Wspomniane publikacje pominęły jednak fakt, że strony tego układu publicznie potępiły swoje działania, podczas gdy Kreml oficjalnie odrzuca potępienie paktu Ribbentrop-Mołotow. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu poseł Aleksiej Żurawlow złożył w rosyjskiej Dumie Państwowej inicjatywę wzywającą do zniesienia potępienia paktu podpisaną przez znanych aktywistów” – podkreśla analityk Debunk.org. Według Kazlauskasa niechęć Kremla do uznania faktu okupacji państw bałtyckich stanowi przejaw innych niebezpiecznych tendencji – niechęci do uznania niepodległości tych krajów.

bottom of page